"Testament życia"- Jagna Rolska
Co
kieruje
naszym życiem? Ja myślę, że są to codziennie podejmowane
decyzje-
te
na pierwszy rzut oka... małe i
błahe-
co zjeść na obiad, w którym sklepie zrobić zakupy oraz te, które
wiemy, że zaważą na całym naszym życiu- wybór
szkoły, partnera życiowego, jak wychować dziecko.
Czasem
jedna źle podjęta decyzja niszczy wszystko, co pieczołowicie
budujemy,
a
potem zmagamy się z jej konsekwencjami resztę życia...
A
czasem
coś
na pozór mało znaczącego
tak niszczy
wszystko po drodze, jak tornado.
Jagna Rolska i mój patronat „Testament życia” umacnia
mnie
w tym przekonaniu, każda decyzja
podjęta
przez bohaterki wpływa na ich życie bezpowrotnie, jesteście
ciekawi, gdzie je to
zaprowadzi?
„Ania
w swoje osiemnaste urodziny otrzymała niecodzienny prezent –
paczkę od mamy, która... zmarła, gdy ta była małą dziewczynką.
Pożegnalny list
i pamiętnik Ady wywrócą świat nastolatki do góry
nogami.
Ania
wyruszy w podróż przez pół Polski, na Hel, by dowiedzieć się,
kim naprawdę była jej matka i odszukać ślady przeszłości.
Jedzie tam, gdzie urodziła się Ada, gdzie wszystko się
zaczęło.
Miłości,
zdrada, intryga i zbiegi okoliczności... Czy Ania poradzi sobie
z
prawdą? Jak zareaguje na odkrytą tajemnicę?”
Autorka
posługuje się bogatym językiem, pisze obrazowo momentami wydawało
mi się, że jestem właśnie nad morzem i przeżywam tragedię, jak
i uniesienia bohaterki. Pisarka nie boi się pisać o ciężkich
relacjach w domu między rodzicem a dzieckiem, jak i siostry z
siostrą, w tym wypadku okazuje się, że jedna z nich jest
toksyczna- psuje wszystko, czego się dotnie, a kieruje nią...
zazdrość.
Jagna
Rolska umiejętnie przeplata teraźniejszość z przeszłością,
dzięki czemu tajemnica po tajemnicy wychodzi na jaw i wszystko
składa się w logiczną całość. Muszę Wam powiedzieć, że
autorce udało się mnie niesamowicie poruszyć i doprowadzić do
płaczu niejednokrotnie, emocje, które poczułam dzięki powieści,
zaskoczyły mnie, nie sądziłam, że będę potrafiła kogoś
nienawidzić z tak dużą siłą, … chcecie wiedzieć kogo ? A nie
zdradzę Wam tego. Moje serce wypełniało się również
współczuciem, jak i chęcią opieki nad bohaterką, ale przede
wszystkim nadzieją, że życie Ani zmieni się na lepsze, czy tak
się stanie?... cóż zakończenie zaskakuje i wbija w fotel.
Pisarka
stworzyła wyrazistych bohaterów, więc albo ich lubimy i chcemy
towarzyszyć na każdym kroku, odkrywając z nimi tajemnice, albo
nienawidzimy- a to uczucie tylko się wzmaga aż do momentu…
Ania
w dzieciństwie traci mamę, wychowuje ją tata. Poznajemy
dziewczynę, gdy ta kończy właśnie osiemnaście lat, odczuwa
ciągłą tęsknotę za zmarłą matką, potęguje to fakt, iż
ojciec nie chce o niej mówić. Młoda kobieta wykorzystując to, co
wie, próbuje podążać śladami matki- wybiera to samo liceum, co
ona, mając nadzieję, że dzięki temu pozna ją lepiej… W
osiemnaste urodziny dziewczyna dostaje list od zmarłej matki i rusza
w drogę, by odkryć tajemnice sprzed lat. Okazuje się, że mama nie
jest taka, jak dziewczynie się wydawało. Dowiaduje się, że Ada
miała siostrę bliźniaczkę, czy Ania dowie się, co je poróżniło
na tyle, że nie wiedziała o jej istnieniu? Czy kobieta pomoże jej
poznać prawdę o matce? Czym więcej wie, tym bardziej jest
przerażona i zagubiona, a emocje w niej wzbierają, gdy odkrywa
jeden sekret za drugim, wsparcie odnajduje w starszej pan-i Jadwidze
poznanej przypadkowo w pociągu oraz jej wnukowi Piotrusiowi. Czy
pomogą odnaleźć się dziewczynie w nowej rzeczywistości, czy
sekrety sprzed lat zniszczą ją,
a może wręcz przeciwnie- jej
życie stanie się lepsze?
Polecam
Wam tę przejmującą historię o poszukiwaniu własnych korzeni,
złych i dobrych decyzjach oraz bezwarunkowej miłości i
tajemnicach, które zniszczyły życie kilku osobom... Jestem pewna,
że Jagna Rolska zaskoczy Was nie jeden raz. Ja na pewno sięgnę po
kolejne powieści autorki!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU LUCKY
1 komentarz:
Lubie takie powieści. Książka na liście do zdobycia.
Prześlij komentarz