"Kolorowa edukacja" - Anna Paczuska & Katarzyna Smyrak
Dziś przedstawię
wam propozycję wydawnictwa RM. Ja osobiście przywiązuję dużą
uwagę do rozwoju swoich dzieci, przez co sięgamy po książki,
które go umożliwiają , taka jest właśnie seria książeczek
„Kolorowa edukacja”. Książki te bowiem
rozwijają zdolności manualne dziecka, który musi ładnie pomalować
obrazek- zresztą przepiękny.
Kolejnym dużym atutem są naklejki,
które u nas w domu zrobiły furorę, mój syn lubi odszukiwać
odpowiednie miejsca dla nich, następnie dopasowywać i równo
wklejać . Ćwiczy również koncentrację oraz próbuje samodzielnej
pracy, a to niezwykle ważne u takich maluchów. Razem czytaliśmy
informacje, które moja pociecha bardzo szybko przyswajała, dzięki
temu że narratorem są czołgi, zwierzęta, ptaki.
„Czołgi”- to
książeczka, która najbardziej przypadła mojemu małemu mężczyźnie
do gustu.
Nie rozstaje się z nią nawet podczas snu- zabiera ją ze
sobą i zasypia z nią w rączkach. Autorka opowiada w niej o
czołgach od najstarszego aż po czasy nam współczesne, pokazując
jak się zmieniały z biegiem lat pod względem wyglądu, wielkości,
ale również uzbrojenia. W prosty sposób opisuje, do czego każdy
z nich był wykorzystywany oraz gdzie powstał.
Ma piękne
ilustracje, dzięki którym mój synek z łatwością widział
różnice między nimi, ucząc się spostrzegawczości.
„Zwierzęta
świata” oraz „ Ptaki świata”- to kolejne książeczki z
serii. W nich pisarka przeprowadza nas po różnych kontynentach,
zapoznając z pięknymi dzikimi zwierzętami oraz ptakami. Opowiada
nam o ich umaszczeniu, piórach lub futrze, a przede wszystkim o
zwyczajach, które bardzo wciągnęły malucha Do tej pory
zastanawia się jak to możliwe, że leniwiec potrafi tyle zjeść i
siedzieć na drzewie -on by się przecież zanudził albo spadł i
czemu ktoś nazwał tak brzydko głuptaka, skoro jemu nie wolno
nikogo tak nazywać.
Obrazki odzwierciedlają zwierzęta oraz ptaki i
ich naturalne środowisko, dzięki czemu łatwo przenosimy się w
dany region.
Polecam rodzicom,
którzy uwielbiają spędzać z dzieckiem czas kreatywnie, bawiąc
się przy tym świetnie i poznając świat. My na pewno sięgniemy po
kolejne pozycje z serii. Maluch już czeka na „Dinozaury” oraz
„Pojazdy”.
Za możliwość przeczytania książki dziękuje wydawnictwu RM
1 komentarz:
Świetny sposób na naukę, rozrywkę i spędzanie wspólnie czasu jednocześnie. Niestety mój syn nie ma zamiłowania do kolorowanek, ale nie podajemy się i ciągle szukamy czegoś inspirującego, choć nie jest łatwo... być może ta seria go wciągnie.
Prześlij komentarz