"Zaginione laleczki" Ker Dukey & K. Webster



Po przeczytaniu pierwszej części książki zastanawiałam się, czy pisarkom uda się ponownie mnie zaskoczyć, wzbudzić ogrom emocji, bałam się, że zawiodę się. Oj! bardzo się bałam      i już od pierwszego rozdziału wiedziałam, że strach ten był irracjonalny, bowiem od samego początku moje serce waliło jak szalone, a dusza rozpadła się na kawałki i jak w pierwszej części szaleniec był w mojej głowie, to tym razem ja zagościłam w jego , współczując mu dzieciństwa, okrucieństwa jakiego zaznał i złość, że pomimo tego- krzywdził bestialsko zamiast próbować zmienić swoje życie.

„Czy miałeś kiedyś wrażenie, że twoja dusza łączy się z drugą duszą? Czy oddychałeś czyimś powietrzem? Czułeś, jak stajecie się jednością? Ja tak.
W końcu zaczęłam żyć, czuć, a nawet kochać, pomimo chaosu, który mnie otaczał.
Opuściłam gardę. Wpuściłam kogoś do swojego serca.
Detektyw Jade Phillips przegrała grę i wylądowała z powrotem w okrutnych szponach swojego oprawcy. Teraz jednak nie jest już małą dziewczynką, którą porwał przed laty. Nowa Jade jest silna. Twarda. A co najważniejsze, w akademii policyjnej nauczono ją, jak radzić sobie z psychopatami.
Niestety Jade nie jest sama. Porywacz wie, że może nią manipulować, wykorzystując do tego najbliższe jej osoby. W ulubionej grze Benny’ego (znanego także jako Benjamin Stanton) pojawiają się więc nowi gracze. Poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko. Czy Jade zdoła ją przeskoczyć? Czy da radę uratować siostrę, którą psychopata doprowadził już na skraj szaleństwa? I która sama powoli staje się psychopatką?
Dillon Scott, partner i kochanek Jade, zrobi wszystko, by dopaść Benny’ego. Nie zatrzyma się przed niczym. Ma tylko jeden cel – uratować ukochaną. Zbiera kolejne poszlaki i kontynuuje dziką gonitwę, by wyrwać kobietę, którą kocha, z rąk potwora… Nie jest jednak jedynym, który rozpoczął polowanie. Kiedy próbuje dopaść psychopatę, psychopata próbuje dopaść jego.
Wydaje się, że potwór nie ma najmniejszych szans z dwojgiem świetnych policjantów. Zwłaszcza, kiedy pani detektyw czai się na niego w jego własnej piwnicy. Szybko jednak wychodzi na jaw, że ktoś mu pomaga. Ktoś, kto nie powinien.
Choć zasady gry się zmieniają, Jade musi odnaleźć sposób, by wymierzyć sprawiedliwość mordercom.   I przechytrzyć ich, by odzyskać wolność. Tym razem już na zawsze.”
„Ker Dukey w swoich książkach lubi podejmować mroczne tematy. Nie wszystkie jej romanse są kolorowe, niektóre rozgrywane są w zupełnych ciemnościach. Wszystkie historie łączy fakt, że są mocne i warte opowiedzenia. Ker Dukey oraz K. Webster to dwie znane, niezależne autorki, które łączą swoje siły i sprawiają, że dzieje się magia. Czarna Magia.”
Autorki wzbiły się na wyżyny – stworzyły historię, która jest inna niż wszystkie, jest mocna, jest ciemna, tragiczna, ale przede wszystkim wstrząsająca. Fabuła jest przemyślana i konsekwentnie realizowana, do tego co chwilę zaskakuje i trzyma w niewyobrażalnym napięciu – cała moja dusza krzyczała – biegnij, uciekaj na co czekasz … moje emocje sięgały zenitu, serce waliło jak szalone bum bum bum, nie potrafiłam obojętnie przejść nad tym, co przytrafiło się po raz kolejny pani detektyw , dopingując ją           z całych sił..., aby udało jej się rozprawić raz na zawsze z Bennym... Do tego wszystkiego pierwszoosobowa narracja, która pozwoliła mi dostać się do umysłów aż trzech osób i zajrzeć w ich dusze, dzięki czemu doskonale poznałam bohaterów i co sprawiło, że ciężko mi było odłożyć książkę nawet na chwilę, a gdy nie było innego wyjścia, moje myśli były ciągle z Jade oraz Dilonem. Pisarki stworzyły niepowtarzalnych bohaterów, obok których nie da się przejść obojętnie, każda z postaci wywołuje niesamowite uczucia zarówno pozytywne jak i negatywne. Mam najbardziej mieszane odczucia w stosunku do Macy, siostry głównej bohaterki – która jest największą przegraną całej historii – mała dziewczynka zmieniona w potwora przez bestię Benjamina, nie wiedziałam czy współczuć jej, czy nienawidzić, że zamiast odejść tak bardzo pragnęła być jego niegrzeczną laleczką. Sam koniec wprawił mnie w osłupienie, wywołał ciarki na plecach i uderzenie gorąca, do tej pory nie mogę dojść do siebie, myśląc- co dalej ???


Polecam całą sobą tę mroczną, budzącą grozę i niepokój historię, w której znajdziecie walkę o siebie, ale także o miłość i rodzinę, a to wszystko podszyte jest erotyzmem, tworząc spójną całość. Nic więcej wam nie zdradzę, musicie sprawdzić sami, aby i wam mogły stanąć włoski na rękach. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie, a ja sama, jeśli będę miała tylko okazję, sięgnę po twórczość autorek, również tę indywidualną.




Za możliwość przeczytania książki dziękuje wydawnictwu NieZwykłe.

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 po drugiej stronie książki-recenzje , Blogger