"Galopem po szczęście" - Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska


Powieść „Galopem po szczęście”- Justyny Bednarek i Jagny Kaczanowskiej to magiczny świat na wschodzie Polski: z szeptuchą- Pelagią, która wie wszystko o ludziach, przyrodzie, aurze i ciążach, na styku prawosławia i religii rzymsko- katolickiej, a w tle Świętowit- pogańskie bóstwo. Tam, gdzie pewien naukowiec z ciężarną żoną ucieka od cywilizacji, żeby hodować zioła, toczy się życie. Po latach wraca do domu z Warszawy marnotrawna córka Grzelaków. Ich córki nigdy nie były sobie bliskie, Baśka wyróżniana przez ojca wydaje się egoistyczna i Anna, która przez całe swoje życie czuje się gorsza. Czy będą miały szansę zbudować siostrzane relacje ? Czy rozwiążą swoje problemy? Tajemnica goni tajemnicę. Niektóre animozje sięgają przed II wojnę światową.
Książka trzyma w napięciu od początku do samego końca.

Basia ma 39 lat i 15-letnią córkę Karolę (z którą toczy nieustanne boje, bo obie mają rogate dusze). Poznajemy je obie, gdy jadą lekko rozklekotanym autem Basi do Jędrzejowa Podlaskiego. Basia, która uciekła z rodzinnego miasteczka zaraz po maturze, wraca do domu. Nie wiemy, jaka historia się za tym kryje, ale jest oczywiste, że w Warszawie, w której spędziła ostatnie 20 lat, spotkała ją jakaś klęska. Rozwód – to raz. Ale ona wraca z niczym: ma trzy walizki, kota w transporterku i komputer. Nie ma mieszkania. Nie ma pieniędzy. Z jakiegoś powodu musi wrócić do domu rodziców. Jej ojciec, Marek, jest dyrektorem państwowej stadniny koni. Ojciec proponuje Basi wakujące stanowisko asystentki w stadninie. Basia wchodzi w świat koni, 
z którego chciała kiedyś uciec.”

Justyna Bednarek – „z wykształcenia romanistka, a z praktyki zawodowej – dziennikarka i redaktorka. Autorka nagradzanych książek dla dzieci (Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek, Pięć sprytnych kun). Mieszka na warszawskich Bielanach z dziećmi, psami 
i myszoskoczkami. Założyła kurnik.”


Jagna Kaczanowska – „psycholog i dziennikarka miesięcznika Twój Styl.Mieszka z rodziną pod Warszawą. Ma trzy psy, trzy koty i konia. 
W czasie wolnym uwielbia czytać i zajmować się ogrodem, w którym hoduje historyczne odmiany róż i kilkadziesiąt odmian peonii.”


Autorki poruszają bardzo ważne problemy, które dotykają ludzi we współczesnym świecie, m.in. piszą o relacjach rodzinnych, o potrzebie miłości i akceptacji, o alkoholizmie. Stworzyły niezwykle interesujące i barwne portrety bohaterów zdecydowanie różniących się między sobą. Pokazują, iż niezwykle ważne jest, abyśmy umieli dostrzegać możliwości, jakie daje nam życie, pomimo że odbiera nam i tłucze na miliony kawałków to, co wydawało się najważniejsze. Czy bohaterowie dostaną nowe szanse i skorzystają 
z możliwości?
Zakończenie jest otwarte, nie wszystkie tajemnice są wyjaśnione. Język bogaty, jednakże nie przeszkadza w odbiorze, czyta się bardzo dobrze. Pomimo dwóch autorek nie czuje się różnic stylistycznych. Świat przedstawiony wciąga czytelnika bez reszty.

Polecam Wam tę niezwykłą książkę, w której tradycja miesza się 
z nowoczesnością, łzy ze śmiechem, zawiść i głupota ludzka z dobrocią oraz mądrością. A wszystko okraszone regionalnymi potrawami, od których ślinka cieknie. Ja już nie mogę się doczekać kontynuacji powieści. 

Premiera18.09.2019 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU W.A.B.

B.

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 po drugiej stronie książki-recenzje , Blogger