"Serce z kamienia"- Katarzyna Misiołek

"Serce z kamienia"- Katarzyna Misiołek




Kiedyś już Wam wspominałam, że nie jestem zwolenniczką książek obyczajowych i bardzo rzadko po nie sięgałam, a już po powieści polskich autorek w szczególności! Nie podobał mi się język i problematyka, a książki były bardzo podobne do siebie. Po długim czasie przemogłam się, przeczytałam jedną, drugą i powoli coraz częściej pojawiają się w mojej biblioteczce, mało tego większość tych książek napisane zostały przez nasze rodaczki, i teraz są autorki, których książek wyczekuję! Jedną z tych pisarek jest Katarzyna Misiołek, która porusza ważne problemy dla nas kobiet, ukazując nam, że nie jesteśmy same, nie powinnyśmy się wstydzić, tylko 
w razie potrzeby szukać pomocy! Najnowsza książka „Serce z kamienia” jest tego doskonałym dowodem, opowiada o macierzyństwie, ale nie tym idealnym, które obserwujemy w telewizji, gazetach, na blogach! Tylko tym życiowym, gdzie czasem górę biorą emocję, a my zaliczamy upadek! Ale o tym za chwilę.

Weronika wpadła w panikę, kiedy dowiedziała się o kolejnej ciąży. Miała już czteroletnie bliźniaczki, a na bliskich nigdy nie mogła liczyć. Poza tym nie siedziała bezczynnie w domu – prowadziła popularny blog o macierzyństwie, organizowała sesje zdjęciowe, żyła w biegu. Nie planowała trzeciego dziecka.

Po narodzinach synka uwierzyła, że da sobie radę. Ale mały całymi nocami płakał, bliźniaczki były o niego zazdrosne, a mąż przesiadywał do późna 
w firmie. Kobieta zapadała się w otchłań beznadziei. Towarzyszył jej ciągły, rozdzierający płacz dziecka. Słyszała o depresji poporodowej, ale nie sądziła, że przydarzy się właśnie jej.

Tamtej nocy marzyła tylko, żeby synek chociaż na chwilę ucichł. Naprawdę nie chciała go skrzywdzić, nie była wtedy sobą… A może jednak?


Katarzyna Misiołek- „Polska pisarka, autorka powieści społeczno-obyczajowych i kryminałów z cechami thrillera psychologicznego.Absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogicznej, przez kilka lat mieszkała w Rzymie, który do dziś jest bliski jej sercu. Bywała tłumaczką, radiową pogodynką i hostessą, obecnie współpracuje z kilkoma dużymi wydawnictwami prasowymi i książkowymi. Uwielbia literaturę i kino grozy, biografie i mroczne thrillery.”


Autorka stworzyła ciekawą i wciągającą fabułę, trzymającą nas w napięciu, opowiadając o życiu matki, żony i blogerki, ukazując cienie i blaski jej życia, jak chyba po części każdej z nas. Pisarka porusza trudny temat depresji poporodowej, o którym rzadko się mówi. Kobiety wstydzą się opowiadać 
o niej, bojąc się oceniania przez innych- co często prowadzi do tragedii. Pani Katarzyna trafnie opisuje zmęczenie młodych matek. Ja sama wielokrotnie padałam ze zmęczenia, gdy dzieci miały kolki, a potem, gdy na zmianę chorowały, ale zawsze staram się znaleźć pozytywy, nigdy nie żałowałam, że mam swoje pociechy. Tym bardziej współczuję kobietom, które przez tę straszną chorobę tego nie potrafią. Autorka posługuje się bogatym 
i obrazowym językiem, dzięki czemu porywa nas do świata bohaterów 
i czytelnik nie potrafi się oderwać od powieści. Kolejnym plusem są bohaterowie o odmiennych charakterach, marzeniach. Pomimo problemów, upadków potrafią walczyć o siebie i swoją rodzinę.

Weronika jest piękną i inteligentną młodą kobietą, prowadzi bloga poświęconego macierzyństwu, dzięki ciężkiej pracy zarabia na nim całkiem dobre pieniądze. Jest mamą czteroletnich bliźniaczek, które kocha, ale nie zawsze potrafi opanować swoje emocje. Coraz częściej marzy o życiu, które wiodła przed ciążą. Mąż, jak go nazywa, jest wiecznym Piotrusiem panem, który w niczym jej nie pomaga, realizując się zawodowo, nie potrafi pojąć, że żona czuje się uwieziona w klatce… Gdy dowiaduje się, że jest w ciąży, nie chce dziecka…


Polecam Wam tę powieść, która wywoła w Was skrajne emocje, dzięki niej poznacie problem depresji poporodowej od podszewki i pokaże Wam, że to, co często widzimy w przestrzeni medialnej, nie do końca jest prawdą. W końcu przecież widzimy tylko ułamek życia blogerek i instamam, który chcą nam pokazać, będący czasem daleki od rzeczywistości, a przecież każda z nas popełnia błędy… Powieść ta pozostanie na długo w moim sercu i głowie. Już czekam na kolejną powieść Katarzyny Misiołek, ciekawa, jaki temat poruszy tym razem.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję WYDAWNICTWU KSIĄŻNICA.

"Schizis" - Melissa Darwood

"Schizis" - Melissa Darwood




Nigdy nie mogę się nadziwić, jak z niewielu słów można stworzyć powieść, która wciąga Cię w inny świat, czaruje, opowiada o ludziach, którzy nie istnieją, a dla nas- czytelników na chwilę stają się ważną częścią naszego życia. Porusza nas ich życie, przygody i tragedia. Ale przede wszystkim ukazuje problemy i uczy zwracać większą uwagę na innych. Biorąc po raz pierwszy nową książkę ”Schizis” - Melissy Darwood, którą objęłam PATRONATEM MEDIALNYM, nie spodziewałam się takiego ogromu emocji, które mi zaserwowała autorka, powieść jest zaskakująca...

Cześć, mam na imię Marcja, a to jest mój kanał na YouTubie. Jeśli chcecie wiedzieć, jak wygląda moje życie i z jakimi demonami zmagam się każdego dnia, to subskrybujcie mój kanał.


Wiem, że ten filmik trafi do uczniów w mojej szkole i, szczerze, mam to głęboko gdzieś. I tak od dawna wszyscy patrzą na mnie jak na wariatkę, bo nią poniekąd jestem. Nikt normalny, o zdrowych zmysłach, nie rozmawia z kimś, kogo nie widać, i nie próbuje kilkakrotnie odebrać sobie życia, prawda?
Jeśli więc macie podobne schizy, to lepiej znajdźcie sobie dobrego lekarza. Ja mam swojego psychiatrę, i psychologa… i mam też Kofiego. Kofi jest moim najlepszym przyjacielem, niesamowitym człowiekiem i facetem, dzięki któremu zaznałam najwspanialszych chwil w moim popapranym siedemnastoletnim życiu.

Subskrybujcie. Czekam na sto tysięcy subów, by raz na zawsze skończyć z tym piekłem i zdradzić Wam brutalną prawdę. Chcę zatrzymać to błędne koło. Życie powinno być przyjemne, nie sądzicie?
Dajcie znać w komentarzach, jak waszym zdaniem rozwinie się moja historia.

Jestem pewna, że żadne z Was nie domyśli się jej finału.”


Autorka stworzyła niekonwencjonalną fabułę, która zaskakuje i wciąga bez reszty, do tego pisarka posługuje się bogatym i obrazowym językiem tak, jak 
w poprzednich powieściach, co jest dużym plusem książek Melissy Darwood, dzięki temu bardzo łatwo czytelnik odnajduje się w wykreowanym świecie bohaterów i mocno przeżywa ich historie. Autorka trzyma nas w napięciu od pierwszej strony do ostatniej. Nic nie jest takie, jak się wydaje. Akcja toczy się szybko, nie ma czasu na nudę! Zwroty akcji potęgują emocje, które towarzyszą nam przez całą powieść, a koniec…. cóż spodziewałam się wielu różnych rzeczy, ale na pewno nie tego, co dostałam… Pisarce udało się mną wstrząsnąć, doprowadzić do płaczu i zaszokować… Muszę wspomnieć Wam również, że Melissa Darwood porusza bardzo trudne tematy, które często są zamiatane pod dywan, a mianowicie: trudne relacje rodzinne, problemy psychiczne, uzależnienie od mediów społecznościowych i tego, jak młodzi ludzie przejmują się opinią innych, ale również pisze o znęcaniu się fizycznym i jeszcze wielu, których Wam nie zdradzę, abyście mogli doświadczyć tego, co ja! Kolejnym dużym plusem powieści są dynamiczni bohaterowie, którzy nie poddają się, pomimo że życie ich nie oszczędza, mamy okazję obserwować, jak dorastają.

Marcja jest nastolatką, ma za sobą próby samobójcze, o których nam opowiada, tak naprawdę jest zamknięta w sobie i do tego jest słabego zdrowia. Mama szuka przyczyny jej chorób, niestety to powoduje wiele badań i często ból. Dziewczyna podejrzewa, że… Marcja ma jednego przyjaciela, Kofiego, który wspiera ją, pomimo że sam ma wiele problemów, bowiem jest mulatem, inni nie akceptują jego odmienności. Młody ambity chłopak, który dąży do realizacji swoich marzeń… I na tym skończę, żebyście mogli poznać ich sami 
i sprawdzić, jak potoczy się ich życie!

Polecam Wam tę historię, która zmusi Was do myślenia, wywoła gęsią skórkę 
i wbije w fotel! A ja? Cóż, czekam niecierpliwie na kolejne powieści autorki, która rozwija się z każdą swoją powieścią i zaskakuje swoją twórczością!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU MEDIA RODZINA

"Rhys"- Agnieszka Siepielska

"Rhys"- Agnieszka Siepielska



Dziś chciałabym się z Wami podzielić opinią na temat mojego PATRONATU MEDIALNEGO a mianowicie „Rhys- synowie zemsty”- Agnieszki Siepielskiej. Książka zaintrygowała mnie swoim opisem, który obiecywał duże emocje, a może tajemnice, a być może wątek miłosny i wiecie co..., dostałam to wszystko, a nawet więcej. Autorka zabrała mnie w świat mafii i zaskoczyła niesamowitą intrygą, a koniec wbił w fotel.

Dwudziestoczteroletnia Viviana Thomson pracuje w luksusowym sklepie 
z odzieżą męską. Pewnego dnia dowiaduje się, że jeden z klientów otrzymał inne garnitury, niż te, które zamawiał, a teraz domaga się, by osobiście dostarczono mu właściwe. Mimo że Viviana nie jest odpowiedzialna za tę pomyłkę, zgadza się pojechać do domu mężczyzny.

Rhys Miller jest szanowanym i niezwykle przystojnym milionerem. Lubi, gdy wszystko idzie po jego myśli, i stara się wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję, żeby ugrać coś, na czym mu zależy. Dostarczenie niewłaściwego zamówienia pozwala mu więc wprowadzić w życie plan, który zaczął sobie układać jakiś czas temu. Kiedy w swoim domu widzi Vivianę, ma już pewność, że podjął właściwą decyzję.”


Autorka pisze barwnym językiem i obrazowym, dzięki temu miałam wrażenie, że towarzyszę bohaterce w każdym momencie jej życia, co nieraz wywołało 
u mnie rumieńce na policzkach. Pisarka stworzyła ekscytującą fabułę, która wciągnęła mnie bez reszty, książkę bowiem przeczytałam jednym tchem, gdy moje dzieci spały. Agnieszka Siepielska stworzyła ciekawą narrację, pierwszoosobową, a narratorami są różni bohaterowie, ten zabieg spowodował, że poznajemy naszych bohaterów od podszewki, wiemy, co myślą i czują, pomimo tego w powietrzu unosi się tajemnica, której czytelnik nie jest 
w stanie odgadnąć. Autorka wplotła w powieść intrygi, które podkręcają temperaturę akcji. Następną zaletą książki są bohaterowie, barwni, zaskakujący, a przede wszystkim intrygują podejmowanymi decyzjami.

Viviana jest młodą dziewczyną, która mieszka z matką i babcią pod jednym dachem. Nie potrafi znaleźć wspólnego języka z mamą i nie rozumie jej postępowania, wręcz nie lubi jej, za to babcię kocha nad życie i martwi się 
o nią, bowiem kobieta wychowała ją. Na jej drodze staje przystojny milioner, który za wszelką cenę chce ją zdobyć. Dziewczyna opiera się aż do momentu... Wtedy jej życie zmienia się nie do poznania, wkracza w nieznany sobie do tej pory świat – ma własnego ochroniarza, który czuwa nad jej bezpieczeństwem, co niezmiernie ją denerwuje. Obraca się wśród ludzi bogatych, ale czuje, że nie wie wszystkiego o Rhysie i jego rodzinie, gdy odkrywa prawdę, jest już …
Rhys jest wysportowanym i bogatym mężczyzną. Interesy, które prowadzi, nie są legalne. Jest członkiem mafii, nieprzewidywalny i kiedy coś sobie postanowi, musi to dostać, a chce Vivianne. Dlaczego? Musicie odkryć to sami.

Polecam Wam tę książkę, która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca, bardzo często następują zwroty akcji, trupy wypadają z szafy, a intrygi nie mają końca. Wszystko to okraszone zmysłową pikanterią. Czekam niecierpliwie na drugi tom. I jestem pewna, że sięgnę bez wahania po każdą kolejną książkę autorki, ciekawa, co narodzi się tym razem w jej umyśle!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU NIEZWYKŁE

"(Nie)zdobyta, tom 2"- Melissa Darwood (przedpremierowa)

"(Nie)zdobyta, tom 2"- Melissa Darwood (przedpremierowa)



Bardzo czekałam na kontynuację „(Nie)zdobytej”- Melissy Darwood, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Ciekawa byłam, jak historia Julii i Jansona potoczy się w drugim tomie, nad którym objęłam PATRONAT MEDIALNY , 
a przede wszystkim czy autorce uda się mnie zaskoczyć. I muszę Wam powiedzieć, że … nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń! Pisarce udało się mnie rozbawić do łez, wywołała wypieki na policzkach, po czym… przeżyłam chwile grozy! Ale o tym za chwilę …


Potrafiłam sobie wyobrazić niemal wszystko – koszmarną pogodę, wędrówkę w śniegu i mrozie, wycieńczenie fizyczne oraz to, że załamię się psychicznie.

Miałam koszmary o sunącej po zboczu lawinie, widziałam siebie odpadającą od ściany, z odmrożonymi palcami i soplami lodu w nosie.
Planowana wspinaczka Jansona na szczyt napełniała mnie niepokojem. Truchlałam na myśl o tym, że góry go zabiją.
Prawda jest jednak taka, że możesz sobie snuć wyobrażenia o najbliższej przyszłości – gdybać, planować, śnić, zakładać hipotetyczne rozwiązania, 
a twoje cholerne życie i tak ma własne plany względem ciebie…” – Julka.”


Autorka wprowadza nas krok po kroku w tajniki wspinaczki górskiej, ukazując jej cienie i blaski, opisuje piękne widoki, tym samym zakorzeniając 
w czytelniku miłość do gór. Dzięki książce możemy przekonać się, jak wiele pracy i samozaparcia potrzeba himalaistom, aby dotrzeć na szczyt. Nigdy szczególnie nie pociągały mnie ich wyprawy, nie rozumiałam czemu narażają siebie na śmierć, a swoje rodziny na strach i cierpienie. Pisarka znakomicie wyjaśnia, czym jest prawdziwa miłość do gór i czym dla wspinacza wysokogórskiego jest zdobycie szczytu. Dzięki obrazowemu językowi, którym się posługuje jesteśmy w stanie przenieść się i towarzyszyć bohaterom w ich zmaganiach i nie tylko… Kolejnym dużym plusem powieści są bohaterowie, których pokochałam i za którymi strasznie tęsknię, są wyraziści, szaleni, pełni pasji. Nie poddają się po upadku, tylko podnoszą się i idą do przodu. Wszystko to autorka okrasza humorem, zmysłowością i pikantnymi scenami, 
a zakończenie przeszło moje najśmielsze oczekiwania!

Julka jest dziennikarką piszącą książkę o nieznanym dotąd himalaiście, który postanowił zdobyć szczyt K2 podczas samotnej wyprawy, a ona ma towarzyszyć mu do bazy na wysokości ponad 4000 m! Przygotowania do tego wyczynu zmuszają ją, aby pokonała własne słabości, a jest ich wiele, co nie zawsze jej wychodzi… Ruszają z JJ w Tatry, aby mogła poznać góry od podszewki. Między nimi iskrzy pożądaniem i namiętnością. Julia boi się, że powoli zakochuje się w Jansonie i coraz częściej przeraża ją myśl, że zginie, próbując zdobyć niezdobytą górę... czy stanie to na drodze do osiągnięcia założonego celu?

JJ przystojny himalaista, sytuacja życiowa zmusza go do przyjęcia oferty Julii, którą zaczął przygotowywać do wejścia na szczyt. Mężczyzna z każdym dniem coraz bardziej lubi dziewczynę, powoli zaczyna ją podziwiać za ogrom pracy, który wkłada w przygotowania i postępy jakie osiąga. Czy Janson zmieni swoje podejście do związków? Czy uda mu się zdobyć szczyt?


Polecam Wam z całego serca tę niesamowitą historię, która bawi, rozpala zmysły, wzbudza chwilami grozę, aby za chwilę Cię wzruszyć i wbić w fotel. Czekam na kolejną powieść autorki z ogromną niecierpliwością.

Premiera książki odbędzie się na początku maja.
Serdecznie dziękuję za możliwość przeczytania powieści Melissie Darwood. 
"Szeptacz"- Alex North

"Szeptacz"- Alex North



Uwielbiam książki, które niosą ze sobą zagadkę do rozwiązania, tajemnice do odkrycia i wywołują gęsią skórkę, dlatego „Szeptacz”-Alexa Northa szybko trafił na moją listę książek do przeczytania. Biorąc powieść w ręce, pokładałam w niej bardzo duże nadzieje na niesamowitą historię i chwile grozy, które mnie poruszą i wiecie co ? Trafiłam w 10 !

Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią żony. Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.

Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od nowa. Ale miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa nadała mu przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać pod oknami swych ofiar.

Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed lat powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące podobieństwo do sprawy Szeptacza...”

Autor stworzył nietuzinkową fabułę, która wciąga bez reszty czytelnika 
w świat bohaterów, podsycając napięcie od pierwszych stron do ostatnich. Poza zagadką kryminalną mamy okazję poznać historię Toma i jego syna Jaka oraz detektywa oraz jego partnerki, którzy próbują rozwiązać zagadkę zniknięć dzieci. Niesamowitym plusem powieści jest wątek nadprzyrodzony… ale nie będę Wam o nim opowiadać, aby nie zdradzić za wiele. Pisarzowi udało się wyzwolić we mnie wiele emocji i uczuć, muszę się Wam przyznać , że kilka dni po przeczytaniu książki nie poruszałam się nocą bez zapalonego światła, 
a każdy dźwięk przyspieszał bicie mojego serca. Autor stworzył niebanalne postacie, które różniły się od siebie charakterami, dzięki czemu akcja 
i wydarzenia były niezwykle interesujące, a powieść czytało się szybko 
i bardzo ciężko było mi ją odłożyć.

Tom po nagłej śmierci żony postanawia sprzedać stary dom i zmienić otoczenie, mając nadzieję, że to pomoże mu się pozbierać po tym strasznym przeżyciu, ale nie tylko jemu, również Jekowi, który bardzo przeżył śmierć mamy i czuje się bardzo osamotniony. Ojciec odkrywa, że chłopiec z kimś rozmawia, ale nie rozumie tego, co bardzo go frustruje. Po długich poszukiwaniach znaleźli dom, który spodobał się chłopcu; za to ojca przerażał… Niedługo po przeprowadzce okazuje się, że zaginął chłopiec, którego poszukuje policja, a do sprawy zostaje przydzielony Pet, który okazuje się … W bardzo szybkim czasie zdajemy sobie sprawę, że osoba stojąca za porwaniem i morderstwem interesuje się Jekem…Czy niezwykłej przyjaciółce uda się pomóc chłopcu? Czy ojcu uda się go ocalić ? A przede wszystkim, czy dowiemy się, kto pomaga chłopcu przez cały czas? Jesteście ciekawi ? Musicie sprawdzić sami!

Polecam Wam tę książkę, pełną zwrotów akcji, nieprzewidzianych sytuacji, która zmusi Was do dedukcji i na pewno zostanie w Waszych umysłach na długo… Ja jestem nią zachwycona i na pewno wrócę do tej historii jeszcze nie raz. A w międzyczasie czekam na kolejną powieść autora, ciekawa- czym zaskoczy mnie tym razem!

Za możliwość przeczytania dziękuję WYDAWNICTWU MUZA
"Naklejki edukacyjne"

"Naklejki edukacyjne"



Mam dla was propozycję od Wydawnictwa Jedność, tym razem pokażę Wam cudowne książeczki z naklejkami, dzięki którym mój synek podróżował po świecie i poznawał nowe zwierzęta i ich środowisko, ale nie tylko. Miał okazję cofnąć się do czasów dinozaurów, poznać je i dowiedzieć się, kiedy żyły. Moje dziecko odkryło, jak zbudowana jest kula ziemska oraz dowiedziało się, czym są kontynenty, a wszystko za sprawą serii „Naklejam i poznaję”.


Książeczki są kolorowe, mają piękne ilustracje,





 które przyciągają uwagę maluchów, do tego w każdej znajdziemy naklejki, 



które dziecko musi dopasować i odpowiednie wkleić, aby stworzyć przewodnik, po danym miejscu. Dzieci ćwiczą zdolności manualne, ale również spostrzegawczość oraz kształcą samodzielną pracę, bawiąc się przy tym i nie zniechęcając. Książki są napisane prostym językiem, na wskutek czego dziecko nie ma problemu ze zrozumieniem tekstu, którego troszkę jest. Dodatkowo moja pociecha poznała nowe miejsca, zwierzęta, ale również ciekawostki z nimi związane. U mojego syna odpalił się tryb małego odkrywcy i nie można go było oderwać nawet do jedzenia.


„Naklejam i poznaję zwierzęta świata”- Barbara Żołądek, w tej pozycji Piotruś odkrył zwierzęta objęte ochroną, utrwalił sobie, jakie zwierzątka mieszkają na wsi, w mieście i lesie. Odkrył las tropikalny i dopasował zwierzęta, które tam żyją. Bawiliśmy się niesamowicie, podróżując po całym świecie, poznając wiele nowych informacji i ciekawostek.


„Naklejam i poznaję zwierzęta Polski”-Barbara Żołądek, książeczka pokazuje zwierzęta, które są już nam znane, ale dzięki niej maluch dowiedział się, że 
w naszym kraju również są zwierzęta chronione, którym grozi wyginięcie, czym się bardzo przejął. Obiecał, że będzie dbał o nie i nauczy tego Basię. Odkrył, czym jest jezioro i że mieszkają w nim nie tylko ryby. Poznał kilka nowych gatunków ptaków i dowiedział się, że żmije mieszkają również w górach. Już wybraliśmy się na wycieczkę do lasu i na łąkę, aby obserwować ptaki.



„Naklejam i poznaję dinozaury”-jak się pewnie domyślacie mój mały odkrywca, był nią zachwycony. Kocha dinozaury 
i wszystko co z nimi związane. Ta pozycja pomogła nam poznać nowe dinozaury, informacje, jak i ciekawostki o nich. Maluch dowiedział się, które były pierwsze, a które ostatnie i z jakiego powodu wyginęły.


„Naklejam i poznaję Ziemię”- Agnieszka Bernacka, ta pozycja dostarczyła Piotrusiowi dużo nowej wiedzy. Poznał planety, budowę kuli ziemskiej- do tej pory jest zaskoczony, że w środku nasza ziemia jest gorącą kulą metalu. Dowiedział się, jak tworzą się chmury oraz jak zmieniają się pory roku. Do tej książeczki wrócimy jeszcze niejednokrotnie, aby dalej poznawać naszą planetę i zjawiska jej towarzyszące.


Polecam wszystkim rodzicom, którzy dbają o rozwój manualny swoich dzieci, jak i również intelektualny. Nasi mali odkrywcy będą mogli przyswoić nową wiedzę, jak i również nowe słowa, dzięki czemu ich słownictwo się wzbogaci. Przy tych pozycjach maluchy mają możliwość stworzyć własne albumy, bawiąc się znakomicie.

Za możliwość zapoznania się z książeczkami
 dziękuję WYDAWNICTWU JEDNOŚĆ


"Próba życia"- K.A.Figaro

"Próba życia"- K.A.Figaro



Dziś mam dla Was opinię na temat książki K.A. Figaro -„Próba życia”, jest to trzeci tom serii „Rozchwiani”, bardzo długo czekałam, aby poznać dalsze losy Łucji i Dimitra, będąc ciekawa, czy dziewczyna rzeczywiście odetnie się od ukochanego i zacznie życie na nowo? Czy bohater dorośnie do roli odpowiedzialnego ojca, a także czy postanowi odszukać kobietę oraz swoje dziecko, aby dać im całego siebie? Od serii książek spodziewamy się coraz większych emocji, nowych przeżyć, niestety nie zawsze dostajemy to, czego oczekujemy, dlatego biorąc do ręki książkę, zastanawiałam się, czy autorka mnie zaskoczy po raz kolejny. I wiecie co? Udało jej się! 


Życie porządnie dało w kość głównym bohaterom. Mogłoby się wydawać, że Dymitr, osoba zimna jak lód, nie ma żadnych uczuć. Jednak marnieje z dnia na dzień. Tworzy swój własny świat, myśląc, że się w nim obroni. To jednak nie działa, mężczyzna wpada w obsesję, ucieka przed pomocą… Czy Łucja 
i Dymitr odnajdą do siebie drogę? Czy idealny podstęp wyjdzie obojgu na dobre? Otrzymają od życia wskazówki, lecz czy będą potrafili je odpowiednio odczytać? I czy cała ta sytuacja może skończyć się dobrze?


K.A. Figaro,” autorka o niezliczonej ilości pomysłów na nowe powieści. Absolwentka Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, na co dzień pracująca w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, oraz matka, żona i kobieta 
z marzeniami. Publikowanie prac na portalu wattpad.com i przychylność czytelników zmotywowały ją, aby zgłosić „Prosty układ” jako propozycję wydawniczą.”

Autorka kontynuuje podjęte wątki w poprzedniej części, ale również wprowadza całkiem nowe, dzięki czemu książka zyskuje, a napięcie czytelnika rośnie z każdą kolejną stroną. Pisarka zaskakuje nas nieprzewidywalnym zwrotem akcji, przez co książkę czyta się z drżącym sercem. Język, którym posługuje się jest lekki pomimo, że porusza w swoim utworze trudne tematy, takie jak znęcanie się fizyczne i psychiczne nad dzieckiem, ukazując nam. jak pięto odciska się na młodym człowiekiem i jak odbija się na jego dorosłym życiu. K.A. Figaro udało się mnie wzruszyć, wstrząsnąć mną, a koniec niesamowicie zaskoczyć. Niewątpliwym plusem powieści są bohaterowie, którzy ewoluują.

Łucja zmienia swoje miejsce zamieszkania, odcina się od tego, co jest jej znane
 i zaczyna swoje życie na nowo. Możemy obserwować z boku, jak historia z Dimitrem wpłynęła na jej zachowanie, ale nie tylko to powoduje zmianę w dziewczynie, pierwszy raz doświadcza macierzyństwa i wszystkich emocji z tym związanych, dzięki córeczce i siostrze ciotecznej powoli staje na nogach i wraca do pracy, gdzie czekają ją nowe wyzwania. Poznaje szefa, który ma do niej słabość, ale dziewczyna boi się kogokolwiek dopuścić do siebie…
Dimitr sięga coraz częściej po alkohol i seks, aby zagłuszyć uczucia. Niesamowicie tęskni za Łucją i zaczyna jej szukać… niestety nie wierzy w miłość dziewczyny 
i ciągle uważa, że dziecko nie jest jego, a ona okłamała go i zdradziła. Jesteście ciekawi, jak potoczą się ich dalsze losy i gdzie zaprowadzą ich uczucia? Czy Łucja ułoży sobie życie na nowo, a Dimitr odbije od dna?

Polecam Wam tę powieść z czystym sumieniem. Znajdziecie w niej pikantne sceny, chwile wzruszenia i szczęścia, ale również grozy. Moim zdaniem pisarka rozwija się 
w szybkim tempie i z każdą książką jej warsztat pisarski jest lepszy. Dlatego jestem bardzo ciekawa, co zaserwuje w kolejnej swojej powieści, na którą już czekam!

Za możliwość przeczytania dziękuję WYDAWNICTWU LIPSTICK BOOKS

"Pod tym samym niebem"- Katarzyna Kielecka

"Pod tym samym niebem"- Katarzyna Kielecka




Pod koniec ubiegłego roku po raz pierwszy sięgnęłam po tak zwaną książkę świąteczną , przeczytałam ją już jakiś czas temu, kiedy wraz z moją córeczką przebywałyśmy w szpitalu i muszę Wam powiedzieć, że spodziewałam się lektury…lekkiej. Moje zaskoczenie było niesamowite, kiedy Katarzyna Kielecka w „Pod tym samym niebem” zaserwowała mi mnóstwo wzruszeń, ale nie tylko. Zamiast spać w nocy i odpoczywać, zaśmiewałam się do łez, aż pielęgniarki do nas zaglądały. Po lekturze doszłam do wniosku, że książka jest doskonałą lekturą zarówno na każdą porę roku, jak i każdą sytuację. A czemu, o tym za chwilę!

Lilianna wiedzie szare życie zwykłej księgowej. Jej czas wypełnia córka, przyjaciółka Kinga oraz praca. Pewnego grudniowego dnia Lilianna otrzymuje tajemniczy list, w którym nieznana dotąd cioteczna babcia informuje, że przekaże jej w spadku dom, jeśli dziewczyna zgodzi się na warunki testamentu. Lilka, za radą Kingi, nie traktuje tej wiadomości poważnie. Tymczasem świat obu kobiet niemal z dnia na dzień staje na głowie.

Czy przyjaciółki pozwolą, by świąteczny czas stał się dla nich niczym operacja na otwartym sercu? Czy znajdą w sobie odwagę, by zrozumieć przeszłość 
i otworzyć się na to, co niesie im życie?

Rodzinna opowieść o szacunku, tolerancji 
i o tym, jak z pozoru błahe decyzje 
i zdarzenia potrafią zmienić losy człowieka.”


Katarzyna Kielecka -„Autorka publikacji dla dzieci oraz powieści obyczajowych. Nie stroni od trudnych psychologicznie i społecznie tematów, dostarcza okazji do wzruszeń, bilansując je lekkością pióra i poczuciem humoru. Niekiedy wplata w swoje historie wątki sensacyjne lub kryminalne.

Autorka pisze z niesamowitą lekkością, pomimo że porusza bardzo ważne 
i trudne tematy, między innymi o nietolerancji innych w stosunku do dziecka, które inaczej wygląda przez chorobę- wytykają palcami, uciekają, nie myśląc 
o uczuciach drugiej osoby. Pisze również o trudnych toksycznych związkach, 
a także trudnych relacjach rodzinnych oraz, co przykuło moją uwagę najbardziej, poruszyła temat drugiej wojny światowej, pokazując jak straszne to były czasy, o ludziach, którzy wówczas żyli, o wartości rzeczy, których mamy teraz w brud i tak naprawdę nie doceniamy tego. Wszystko to okrasiła niesamowitym poczuciem humoru, co spowodowało, że nie potrafiłam się oderwać od książki, a świat bohaterów wciągnął mnie, dzięki czemu 
z łatwością przetrwałam te kilka ciężkich dni i nocy. Pisarka w ciekawy sposób przeplatała teraźniejszość z przeszłością przy pomocy listów, które skrywały tajemnice. Nawet nie wiecie, jak bardzo czekałam na kolejne, aby dowiedzieć się całej prawdy o życiu babci Liliany i jej siostry, ale również czekałam 
z zapartym tchem, jak potoczą się losy samej Liliany i jej przebojowej koleżanki Kingi. Pomimo że książka ma 300 stron, Katarzyna Kielecka zmieściła w niej tak wiele tematów, wydarzeń i emocji trzymających czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony… a gdy powieść dobiegła końca, ogarnął mnie smutek, że muszę rozstać się z bohaterami. Następnym niewątpliwym plusem utworu są właśnie wspomnieni już przeze mnie bohaterowie. Każdy ma inny charakter, uzupełniają się, popełniają błędy, ale podnoszą się i idą do przodu, przez co wydają się tak realni.

Liliana to młoda kobieta, która wychowuje samotnie córeczkę, którą pokochałam od samego początku. Niesforna, inteligentna, młoda dama pomimo swojej choroby ciągle jest wesoła. Mama kocha ją ponad wszystko, jednak trwa w toksycznym związku z jej ojcem. Wspierane są przez najlepszą przyjaciółkę Kingę, która często bywa jej głosem rozsądku bądź wręcz przeciwnie- popycha ją do szalonych działań… Wspiera ją nawet wtedy, gdy sama przeżywa kryzys w życiu i musi podjąć trudne życiowe decyzje... Razem poznają przeszłość babci Lilianny oraz jej siostry. We trzy tworzą niesamowitą ekipę, która bawi, wzrusza, ale przede wszystkim uczy nas tolerancji i miłości. Jesteście ciekawi, gdzie listy zaprowadzą bohaterki i czy wyjdzie im to na dobre?

Polecam Wam tę powieść, jestem pewna, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie… tajemnice, niesamowite poczucie humoru i, przede wszystkim wiedzę, jak małe rzeczy mogą odmieć czyjeś życie, na gorsze, ale również na lepsze, 
a wszystko to otulone magią świąt. Ja już nie mogę doczekać się, kiedy w moje ręce wpadnie kolejna książka autorki, ciekawa jestem niezwykle, czym mnie zaskoczy tym razem!


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu SZARA GODZINA 
"Powiedz, że wrócisz"- Roma Nowicz

"Powiedz, że wrócisz"- Roma Nowicz



Dziś mam dla Was opinie najnowszej książki Romy Nowicz- „Powiedz, że wrócisz”, który jest moim PATRONATEM MEDIALNYM. Autorka po raz kolejny pokazała mi, że jej książek nie można szufladkować… Powieść, która na pierwszy rzut oka wydawała się być erotykiem, okazała się bombą emocjonalną, pełną zwrotów akcji, tajemnic i… ale o tym za chwilę.

Przyjaźnili się od zawsze. Ona i ich dwóch. Jeden został policjantem, a drugi gangsterem. Pewnego dnia stali się wrogami. Ona musiała dokonać wyboru pomiędzy tym, co słuszne, a tym, co podłe. Nie miała świadomości, że kierując się rozsądkiem, zamieni swoje życie w piekło, a siebie – w ofiarę. Dopiero po latach zrozumiała, iż przez cały czas żyła w kłamstwie, a przyjaciel okazał się jej największym zagrożeniem. Chcąc ochronić swoją największą miłość, jest gotowa milczeć, nawet za cenę utraty ukochanego. Czy prawda wyjdzie na jaw i odsłoni przebiegłą intrygę sprzed lat, czy zwycięży kłamstwo?

Roma Nowicz- „rocznik ‘79 . Pracuje jako pedagog, dlatego też wolałaby pozostać anonimowa. Ognistym temperamentem, jak przystało na poł- Włoszkę, mogłaby obdarzyć kilka kobiet. Ojciec zakorzenił w niej miłość do bigosu, ale najczęściej to pizza i makaron goszczą na jej stole. Spalając kalorie podczas wieczornego biegania, zastanawia się, czym mogłaby zaskoczyć czytelników.(...)”
Autorka stworzyła niebanalną fabułę, która zaskakuje i trzyma w napięciu. Odkrywa przed nami kawałek po kawałku życie Natalii, dzięki temu zabiegowi możemy obserwować, jak nasza bohaterka dorasta, a co za tym idzie zmienia się, przeżywa upadki, ale za każdym razem podnosi się silniejsza. Zdarza jej się popełniać błędy i dlatego jej postać jest rzeczywista. Pisarka porusza wiele istotnych problemów, między innymi maltretowanie, gwałty małżeńskie, ukazując nam jednocześnie, jak łatwo możemy ulec przemocy i jak trudno się z niej wyswobodzić… Roma Nowicz posługuje się bogatym językiem 
i obrazowym, na wskutek czego czytelnik ma wrażenie, że towarzyszy Natalii na każdym kroku, przez co też przeżywa historię jeszcze mocniej. Największe wrażenie autorka zrobiła na mnie, ukazując jak łatwo jest oceniać innych ludzi i jak bardzo można się pomylić. Niektórzy skutecznie potrafią ukrywać swoje prawdziwe i mroczne oblicze, a w momencie, kiedy drzwi się zamykają i nikt obcy nie patrzy, w domu rozpętują piekło.

Natalia jest młodą i piękną kobietą, prowadzi restaurację nad morzem, którą odziedziczyła po swoich rodzicach. Jest niezwykle skrupulatna, musi wszystkiego sama dopilnować, w jej firmie nie ma miejsca na błędy. Za tą aktywną i dobrze radzącą kobietą skrywa się mroczna tajemnica i złamane serce…
Prawie przez całe życie towarzyszyli jej dwaj mężczyźni Igor i Dominik, złączyła ich dziecięca przyjaźń, która przerodziła się w ogniste uczucie!!! Igor był pierwszą miłością Natalii, pragnienie i ogniste uczucie towarzyszyło im na co dzień, chociaż dziewczyna obawiała się tego, czym zajmuje się jej ukochany. Pomimo uczucia ich drogi rozchodziły się i łączyły aż... do momentu, kiedy poczuła się zraniona i okłamana…
Dominik od zawsze marzył, by zostać policjantem, co po latach mu się udało. Był zawsze blisko Natalii, wspierał ją w trudnych sytuacjach, czekał aż zdobył jej serce, lecz skrywał przed nią mroczną tajemnicę o sobie! I kobieta uwięziona od lat w miłosnym trójkącie, między stróżem prawa a przestępcą... Więcej Wam nie zdradzę, musicie sami się przekonać, który z mężczyzn jest jej ocaleniem, a który może doprowadzić do jej upadku.

Polecam tę niesamowitą historię, która Wami wstrząśnie, rozpali zmysły, 
a przede wszystkim da do myślenia i zostanie z Wami na długo zarówno 
w głowie, jak i w sercu! Ja już nie mogę doczekać się kolejnej książki autorki.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU VIDEOGRAF.

Copyright © 2016 po drugiej stronie książki-recenzje , Blogger