"(Nie)zdobyta, tom 2"- Melissa Darwood (przedpremierowa)



Bardzo czekałam na kontynuację „(Nie)zdobytej”- Melissy Darwood, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Ciekawa byłam, jak historia Julii i Jansona potoczy się w drugim tomie, nad którym objęłam PATRONAT MEDIALNY , 
a przede wszystkim czy autorce uda się mnie zaskoczyć. I muszę Wam powiedzieć, że … nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń! Pisarce udało się mnie rozbawić do łez, wywołała wypieki na policzkach, po czym… przeżyłam chwile grozy! Ale o tym za chwilę …


Potrafiłam sobie wyobrazić niemal wszystko – koszmarną pogodę, wędrówkę w śniegu i mrozie, wycieńczenie fizyczne oraz to, że załamię się psychicznie.

Miałam koszmary o sunącej po zboczu lawinie, widziałam siebie odpadającą od ściany, z odmrożonymi palcami i soplami lodu w nosie.
Planowana wspinaczka Jansona na szczyt napełniała mnie niepokojem. Truchlałam na myśl o tym, że góry go zabiją.
Prawda jest jednak taka, że możesz sobie snuć wyobrażenia o najbliższej przyszłości – gdybać, planować, śnić, zakładać hipotetyczne rozwiązania, 
a twoje cholerne życie i tak ma własne plany względem ciebie…” – Julka.”


Autorka wprowadza nas krok po kroku w tajniki wspinaczki górskiej, ukazując jej cienie i blaski, opisuje piękne widoki, tym samym zakorzeniając 
w czytelniku miłość do gór. Dzięki książce możemy przekonać się, jak wiele pracy i samozaparcia potrzeba himalaistom, aby dotrzeć na szczyt. Nigdy szczególnie nie pociągały mnie ich wyprawy, nie rozumiałam czemu narażają siebie na śmierć, a swoje rodziny na strach i cierpienie. Pisarka znakomicie wyjaśnia, czym jest prawdziwa miłość do gór i czym dla wspinacza wysokogórskiego jest zdobycie szczytu. Dzięki obrazowemu językowi, którym się posługuje jesteśmy w stanie przenieść się i towarzyszyć bohaterom w ich zmaganiach i nie tylko… Kolejnym dużym plusem powieści są bohaterowie, których pokochałam i za którymi strasznie tęsknię, są wyraziści, szaleni, pełni pasji. Nie poddają się po upadku, tylko podnoszą się i idą do przodu. Wszystko to autorka okrasza humorem, zmysłowością i pikantnymi scenami, 
a zakończenie przeszło moje najśmielsze oczekiwania!

Julka jest dziennikarką piszącą książkę o nieznanym dotąd himalaiście, który postanowił zdobyć szczyt K2 podczas samotnej wyprawy, a ona ma towarzyszyć mu do bazy na wysokości ponad 4000 m! Przygotowania do tego wyczynu zmuszają ją, aby pokonała własne słabości, a jest ich wiele, co nie zawsze jej wychodzi… Ruszają z JJ w Tatry, aby mogła poznać góry od podszewki. Między nimi iskrzy pożądaniem i namiętnością. Julia boi się, że powoli zakochuje się w Jansonie i coraz częściej przeraża ją myśl, że zginie, próbując zdobyć niezdobytą górę... czy stanie to na drodze do osiągnięcia założonego celu?

JJ przystojny himalaista, sytuacja życiowa zmusza go do przyjęcia oferty Julii, którą zaczął przygotowywać do wejścia na szczyt. Mężczyzna z każdym dniem coraz bardziej lubi dziewczynę, powoli zaczyna ją podziwiać za ogrom pracy, który wkłada w przygotowania i postępy jakie osiąga. Czy Janson zmieni swoje podejście do związków? Czy uda mu się zdobyć szczyt?


Polecam Wam z całego serca tę niesamowitą historię, która bawi, rozpala zmysły, wzbudza chwilami grozę, aby za chwilę Cię wzruszyć i wbić w fotel. Czekam na kolejną powieść autorki z ogromną niecierpliwością.

Premiera książki odbędzie się na początku maja.
Serdecznie dziękuję za możliwość przeczytania powieści Melissie Darwood. 

1 komentarz:

grazyna pisze...

Ja na razie dotarłam do pierwszego tomu. Jak mnie wciągnie, na pewno rozejrzę się za tą nowością. Recenzja super i zachęca.

Copyright © 2016 po drugiej stronie książki-recenzje , Blogger